Tristan Murrin z Richmond w stanie Virginia opublikował na swoim Facebooku nagranie, pokazujące to, co zobaczył kiedy wrócił do swojego domu po kilku godzinach nieobecności. Wszystko było pokryte krwią. Obryzgane były nią ściany i podłogi.
W mieszkaniu nie było nikogo oprócz psa, owczarka niemieckiego Tristana. Nie wiadomo więc do dokładnie zdarzyło się pod nieobecność mężczyzny. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to ten, zakładający, że pies zaatakował włamywacza, a temu w ostatniej chwili udało się uciec - podaje The Mirror. Ponadto dom stoi w niebezpiecznej dzielnicy, w której już niejednokrotnie dochodziło do włamań.
Właściciel psa był w szoku, nie spodziewał się, że jego zwierzak może być tak agresywny. Na co dzień jest niezwykle łagodny i bawi się z dziećmi. Jednak jak sam twierdzi w wypowiedzi dla ABC News, pies wykonał swoje zadanie.
Zobaczcie to przerażające wideo. Czy nie wygląda jak sceneria zaprojektowana na potrzeby horroru?