4-latek wspiął się na szafkę i powąchał cynamon. Niedługo po tym zmarł

To powinno być ostrzeżenie dla innych rodziców. Zrozpaczona mama opowiada historię swojej rodziny, w której wydarzył się tragiczny wypadek. Jej syn Matthew zmarł przez chwilę nieuwagi i przyprawę, którą każdy z nas ma w swoim domu.

Gdy dzieci dorastają, stajemy się mniej czujni. Nie zwracamy już uwagi na zagrożenia, które choć niepozorne, to mogą zagrażać życiu naszych pociech. Podobnie było w tym przypadku.

Mattew miał 4 lata i był radosnym spokojnym dzieckiem. Pewnego dnia wspiął się na szafkę kuchenną i zaczął przeglądać jej zawartość. Znalazł w niej metalową puszkę z cynamonem. Chciał tylko spróbować, jak smakuje brązowa przyprawa. Przez przypadek wciągnął nosem część proszku, która dostała się do płuc. Zaczął się dusić.

Mimo natychmiastowej reakcji mamy i przewiezienia chłopca do szpitala, nie udało się go uratować. "To było jak jakiś atak. A potem upadł" - opowiadała Brianna Rader w programie Lex18 w telewizji CNN. O sprawie jako pierwsze poinformowało Daily Mail. Według stacji koroner stwierdził, że cynamon może spowodować uduszenie.

Mama chłopca umieściła na swoim Facebooku poruszający wpis: „(…)Tego dnia utraciłam część siebie, której nigdy nie odzyskam. Spoczywaj w pokoju mój mały mężczyzno. Mama cię kocha i tęskni za tobą bardziej, niż ktokolwiek może sobie wyobrazić."

 
Więcej o: