Ukradł buty ze sklepu w Kaliszu. Dopiero po fakcie zauważył, że dokonał fatalnego wyboru

33-latek ukradł cztery buty ze sklepu w jednym z kaliskich centrów handlowych. Myślał, że sprzeda swój łup i zarobi, ale chyba był bardzo rozkojarzony podczas dokonywania przestępstwa, bo popełnił znaczący błąd.

Do kradzieży doszło 20 sierpnia. 33-latek udał się do sklepu obuwniczego w galerii handlowej. Upatrzył sobie dwa sportowe buty, a następnie niepostrzeżenie schował je do reklamówki, po czym, jak gdyby nigdy nic, opuścił sklep. Ale to nie był koniec występków mężczyzny.

Jak informuje kaliska policja, mężczyzna już następnego dnia ponownie dopuścił się kradzieży. I to w tym samym sklepie. Ukradł dwa sportowe buty, innego modelu, ale tej samej marki. Dopiero po fakcie 33-letni kaliszanin zorientował się, jak fatalną pomyłkę popełnił. W trakcie pakowania obuwia, które zamierzał sprzedać, okazało się, że nie można skompletować pary. Wtedy też mężczyzna zreflektował się wszystkie skradzione buty są prawe. Niezadowolony postanowił wyrzucić je do rzeki.

W tym czasie pracownicy sklepu zawiadomili policję o kradzieży. Straty wyceniono na kwotę blisko tysiąca złotych. W zatrzymaniu podejrzanego przydatny okazał się sklepowy monitoring, który zarejestrował sylwetkę sprawcy.

Złodzieja zatrzymano w nocy z 22 na 23 sierpnia w centrum Kalisza. Podejrzany usłyszał już zarzut kradzieży i przyznał się do jego popełnienia. Ponieważ dopuścił się czynu w warunkach recydywy, grozi mu kara 7,5 roku więzienia.

To nagranie z wypadku pokazuje, dlaczego powinniśmy wozić dziecko w foteliku

Więcej o: