Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim, odebrał wczoraj zgłoszenie o małym dziecku, które bez opieki chodziło po jednej z głównych ulic.Przypadkowa kobieta zaalarmowała odpowiednie służby.
Funkcjonariusze szybko odnaleźli matkę chłopca. Jak podaje poranny.pl, kobieta tłumaczyła, że 4-latek został pod opieką babci i w pewnym momencie oddalił się od domu. Jak się okazało, chłopiec chciał pójść do sklepu. Policjantom udało się ustalić, że to nie pierwsze zgłoszenie dotyczące tej rodziny. Podobne sytuacje miały już miejsce dwukrotnie i wtedy również musieli interweniować mundurowi.
Za każdym razem sytuacja wyglądała podobnie. Przechodnie alarmowali policję, o samotnie spacerującym małym dziecku. Tym razem sprawa będzie miała jednak zupełnie inny finał. Na wniosek policji sytuacją chłopca zajmie się sąd.