Był 5 września, godzina 5:00. 24-letnia mieszkania Białej Podlaskiej jechała przez wieś Sitnik w województwie lubelskim. Padał deszcz, jezdnia była śliska. Razem z nią samochodem podróżowała kobieta. Nagle kierująca audi straciła panowanie nad pojazdem - zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo.
Jak informuje lubelska policja, w wyniku zdarzenia ranna została pasażerka. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce wypadku, zbadali alkomatem 24-latkę. Okazało się, że była trzeźwa. Mundurowi dowiedzieli się od niej, że straciła panowanie nad kierownicą, bo zobaczyła na drodze jeża i próbowała go ominąć.
Policja bada okoliczności zdarzenia, apeluje o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze. Patrząc na zdjęcia z wypadku, można powiedzieć, że kobiety i tak miały szczęście.