Paweł Kukiz pokazał, co dostał w szpitalu na kolację. Fani: To jest niepoważne

Trudno, żeby dorosły mężczyzna mógł najeść się takim posiłkiem

Paweł Kukiz trafił wczoraj do szpitala. Muzyk ostatnio nie oszczędzał się przez co stan jego zdrowia pogorszył się. Przez najbliższy miesiąc będzie wyłączony z polityki. Na jego profilu na Facebooku pojawił się post:

 Wszystkich tych, którzy w komentarzach pod artykułami z informacją o moim pobycie w szpitalu życzą mi jak najgorzej, spodziewają rychłego zgonu, diagnozują ćpanie, przepicie, itp. sprawy muszę zmartwić…. Będę żył, czuję się coraz lepiej, bronchoskopia nie wykazała nowotworu a Pani Doktor pochwaliła, że przeszedłem te badania bardzo dzielnie ??Ponieważ Obywatel powinien znać stan zdrowia posła to informuję o zmianach miażdżycowych i zaburzenia czynności wentylacyjnej. Ale to już rezultat PESEL, papierochów i „energetyków”. I do wyleczenia.Aby dać pożywkę trollom informuję również, że przebywam w szpitalu MSWiA. Można więc rozwijać wątki „Służb”, WSI i powiązań z obcym wywiadem, który spreparował moją chorobę, by „pod przykryciem” wrzucić mnie do resortowego szpitala, abym wydobył od lekarzy tajemnice o stanie zdrowia najwyższych urzędników państwowych i przekazał je Moskwie w zamian za koryto w następnej kadencji??Kończę, bo wieczerzę czas zacząć ??

Fanów najbardziej oburzyło zdjęcie, jakie polityk wstawił na swojego Facebooka. Przedstawia ono kolację Pawła Kukiza, jaką otrzymał w szpitalu. Co znajduje się na talerzu? Kromka chleba, kawałek masła, dwa plasterki szybki i odrobina startego sera. Pod zdjęciem od razu pojawiło się mnóstwo komentarzy:

To jest niepoważne. Więźniowie maja lepsze jedzenie niż w nie jednym hotelu, leżą i nie robią nic. 
Przecież dorosły, osłabiony mężczyzna nie naje się taką porcją.
A gdzie tu jakieś witaminy? Na tym talerzu nie ma nic zdrowego.

Nie da się ukryć, że to "danie" nie powala. Nie od dziś wiadomo jednak, że szpitale nie kojarzą się z miejscem, w którym można dobrze zjeść...

Więcej o: