Sytuacja miała miejsce na ul. Mickiewicza, na oznakowanym przejściu dla pieszych. Na filmie umieszczonym na kanale "Życie podkarpackie" widać, jak młoda kobieta przechodzi przez przejście dla pieszych.
Na początku nic nie zwiastuje niebezpieczeństwa. W momencie, w którym weszła na ulicę, zatrzymał się samochód i autobus. Ale gdy dochodziła już do chodnika, nagle z dużą prędkością, na przejście wjechała honda civic.
Piesza wykazała się niezwykłym refleksem, bo dosłownie w ostatniej chwili udało się jej odskoczyć i tym samym uniknąć potrącenia. Co gorsza, pirat drogowy nie zatrzymał się, tylko jak gdyby nigdy nic pojechał dalej.
Jak informuje "Życie podkarpackie", 20-latka jeszcze tego samego dnia udała się na komendę w Przemyślu. Zgłosiła policjantom numer rejestracyjny auta, które omal w nią nie wjechało. Mundurowi ustalili, że za kierownicą siedział 35-latek z Przemyśla. Ponadto na jaw wyszło, że nie miał prawa jazdy.
Mężczyzna został już przesłuchany - przyznał się do winy. Teraz stanie przed sądem.