Tego jeszcze w 'Rolnik szuka żony' nie było. Uczestnik odebrał poród, a inny przyleciał samolotem

Zobaczcie, co działo się w ostatnim odcinku 'Rolnik szuka żony". Wybrałyśmy najciekawsze momenty.

Od września możemy oglądać odcinki nowej serii "Rolnik szuka żony" - Programu rozrywkowego TVP. W wyemitowanym wczoraj odcinku do uczestników programu przybyli potencjalni kandydaci. To był czas na zapoznanie się z gospodarstwami, a także zobaczenie, jak wygląda codzienna praca rolników. 

Działo się sporo, zwłaszcza w gospodarstwie Gosi. Do gospodarstwa pięknej rolniczki przybyli kandydaci, którzy przeszli chrzest bojowy. Zwłaszcza Paweł, który uczestniczył w porodzie cielaczka. Po wszystkim, kiedy emocje opadły przyznał, że czegoś takiego jeszcze nie przeżył:

Tego jeszcze nie było. Poród na żywo

Duże wrażenie na Gosi zrobił też Dawid, który przyleciał do niej samolotem. Kobieta nie mogła w to uwierzyć, a kiedy zobaczyła maszynę zabrakło jej słów. 

Ciekawe przeżycia miał też Mikołaj - najstarszy z rolników, który specjalizuje się w produkcji wina. Rolnik zaprosił swoje kandydatki do swojej winnicy, by mogły skosztować wina i zabawić się w degustatorów. 

Zabawny wątek pojawił się natomiast w gospodarstwie Piotra. To do niego przyjechała Emilka, która jak na co dzień mieszka w Warszawie. Kobieta robiła ogromne wrażenie na mamie rolnika. Kobieta dostrzegła długie rzęsy Emilki i porównała je do rzęs krowy. 

W przyszłym odcinku kandydatów i kandydatki czeka już ciężka praca na roli. Będą musieli pokazać, czy potrafią pracować na wsi i czy takie życie może być dla nich.