Jego zielona budowla cieszy oczy Nowozelandczyków. Barry poświecił cztery lata, aby zbudować kościół. Zaczął od kupienia metalowej konstrukcji, na której zbudował całość. Później sadził i pielęgnował drzewa i krzewy.
Kościół Barrego wymaga ciągłej pielęgnacji, trzeba przecież regularnie przycinać krzewy i trawę.
A to wnętrze kościoła. Zwróćcie uwagę na ołtarz, który wykonany jest z marmuru. Ta wszechobecność zieleni jest naprawdę klimatyczna. Wyobrażacie jak bajecznie musi wyglądać ślub w takim kościele. Tu nie potrzeba już żadnych ozdób. Wnętrze już samo w sobie jest przepiękne.
A tu wideo. na którym zobaczycie jeszcze więcej przepięknych szczegółów: