Renata z "Rolnik szuka żony" zdradzila Mikołajowi zaskakujący sekret: Narobiłam bałaganu

Wypowiedź Renaty w ostatnim odcinku "Rolnik szuka żony" zaskoczyła wszystkich widzów.

Z każdym odcinkiem programu "Rolnik szuka żony" widać, że uczestniczki coraz śmielej walczą o swoich ewentualnych przyszłych mężów. Są jednak i takie, które dobrowolnie wolą się wycofać z tej niełatwej gry.

Wczoraj mogliśmy obejrzeć perypetie wybranek Mikołaja. Rolnik zaprosił Teresę. Podczas spotkania odważył się chwycić ją za kolano i pocałować ją.

Nawet były buziaczki. Żeby spróbować, czy słodki - skomentowała rozpromieniona.

Kiedy Teresa przeżywała swoje upojne chwile, Renata i Janina toczyły rozmowę:

Tereska jest bardzo interesowna, materialistka. On szuka przyjaciela, ale też uczucia. Ja nie mam mu do zaoferowania tyle, co ty, Janinko - mówiła Renata.

Jakby tego było mało, Renata wyznała, że ma dla Mikołaja informację, która wiele zmieni w programie. Kiedy mężczyzna wrócił z randki, uczestniczka zaskoczyła go swoją decyzją:

Chciałbym ci pomóc w podjęciu decyzji i jeżeli pozwolisz to wolałabym na tym etapie pojechać do domu. Co ty na to? - zapytała.

Mikołaj nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.

Przykro mi, bo myślałam, że będziesz do końca.
Muszę być uczciwa wobec siebie i wobec ciebie. Myślę, że nie czuję tego, czego oczekiwałbyś, a nie chcę cię zwodzić. - kontynuowała.

Po chwili wróciła do Teresy i Joanny i powiedziała:

Oj, dziewczynki, dziewczynki narobiłam bałaganu. Wyjeżdżam, bo mam wrażenie, że trochę go zraniłam, a nie chciałabym jeszcze bardziej.

Nie możesz doczekać się kolejnego odcinka? Zanim rolnicy dokonają kolejnych wyborów, rozsiądź się wygodnie w fotelu. Kliknij w poniższe zdjęcia i wybierz jedną z naszych propozycji.

Więcej o: