Asystentka rodziny przyszła na kontrolę do mieszkania w Żorach. Drzwi otworzyła przerażona 3-latka

W mieszkaniu na osiedlu Powstańców Śląskich doszło do libacji alkoholowej. Efekt imprezy? Czwórka dzieci w rodzinie zastępczej.

Wczoraj w mieszkaniu na osiedlu Powstańców Śląskich matka czwórki dzieci piła z konkubentem alkohol. W zorganizowaniu libacji alkoholowej nie przeszkadzał im nawet fakt, że akurat tego dnia byli umówieni na wizytację asystentki rodziny. Gdy pracownica przyszła o umówionej godzinie na spotkanie drzwi zamiast dorosłych, otworzyło jej kilkuletnie dziecko.

Okazało się, że to 3-letnia dziewczynka. Jak podaje śląska policja, dziewczynka poinformowała odwiedzającą, że mama śpi i poprosiła, aby przyszła w innym czasie. Ta jednak nie dała się zbyć. Weszła do mieszkania i poszła sprawdzić, co się dzieje z matką.

Odkryła, że dziecko nie kłamało - kobieta spała w drugim pokoju, asystentce z trudem udało się ją dobudzić. Obok niej leżał pijany w sztok jej 39-letni partner. Wtedy kobieta zdecydowała się wezwać policję.

Badanie alkomatem wykazało, że 31-letnia matka czwórki dzieci, w wieku 2 do 9 lat, które były w tym czasie w domu, miała prawie 2 promile alkoholu, a jej partner aż 4. Dzieci trafiły pod opiekę rodziny zastępczej. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.

Więcej o: