Dzieci ukradły w parku w Lubawie portfel. Matka zajrzała do środka i część zawartości spaliła w piecu

Dwójka dzieci z Lubawy wykorzystała nieuwagę rowerzysty i ukradła portfel, który omyłkowo zostawił w plecaku w parku. Niestety ich matka zachowała się równie haniebnie.

Do iławskiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie o kradzieży portfela. Poszkodowanym okazał się rowerzysta, który trenował na terenie lubawskiego parku. Gdy skończył bieganie, odjechał z miejsca. Zapomniał jednak o plecaku.

Nie przewidział, że całą sytuację obserwowała dwójka nieletnich. 11-latek i jego młodsza siostra od razu podeszli do plecaka, wyjęli portfel, i jak gdyby nigdy nic, poszli do domu. Zapomnieli, że park objęty jest monitoringiem. Dlatego policja szybko namierzyła nieletnich złodziei.

Okazało się, że dzieci zaniosły portfel mamie. "36-latka wyciągnęła z niego dokumenty, które spaliła w piecu, a pieniądze wykorzystała na zakupy" - informuje warmińsko-mazurska policja. Kobieta zastała zatrzymana, przyznała się do winy. O losie 11-latka i jego młodszej siostry będzie decydował sąd rodzinny i nieletnich.

Na szczęście funkcjonariuszom udało się odzyskać część skradzionej gotówki. Zostanie ona przekazana rowerzyście. Kodeks karny za przywłaszczenie mienia przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.

Szukasz portfela? Mamy dla ciebie kilka modnych propozycji. Kliknij w obrazek i sprawdź cenę.

Więcej o: