Pan młody z Zabrza składał przysięgę. Gdy powiedział 'tak', z ukrycia wyszła policja

26-latek z Zabrza został aresztowany tuż po złożeniu przysięgi małżeńskiej. Policjanci zaczaili się na niego w USC.

Niecodzienne zatrzymanie miało miejsce w sobotę w Urzędzie Stanu Cywilnego. Dzielnicowi z Komisariatu IV Policji w Zabrzu poszukiwali mężczyzny listem gończym. Gdy dowiedzieli się, gdzie i kiedy będzie brał ślub, zorganizowali aresztowanie. 

- Poszukiwany ukrywał się od wielu lat, gdyż za wcześniejsze konflikty z prawem miał do zapłacenia grzywny. Poszukiwany był aż do trzech spraw z roku 2009, 2012 i 2013 - tłumaczy policja. Od razu po złożeniu przysięgi małżeńskiej do 26-latka podeszli funkcjonariusze i zatrzymali go.

Sąd podjął decyzję o zmianie kary grzywny na 70 dni pozbawienia wolności. Jak podaje Dziennik Zachodni, gdy rodzina aresztowanego dowiedziała się o jego problemach z prawem, natychmiast uiściła kwotę 2200 zł grzywny. To spowodowało, że mężczyzna został wypuszczony na wolność. 

Szykuje się wam wesele? Mamy kilka propozycji dla pana młodego.