Sytuacja miała miejsce wczoraj na skrzyżowaniu ulic Zamoyskiego i Kościuszki. Jadący bmw mężczyzna nie zapanował nad pojazdem i wjechał w parkan zespołu pałacowego. Na miejsce wezwano lubelskich policjantów i strażaków.
Funkcjonariusze od razu pośpieszyli do bmw. Ku ich zaskoczeniu, w środku nie zastali kierowcy. Znaleźli za to ślady, które wskazywały, że mógł odnieść poważne obrażenia i może potrzebować natychmiastowej pomocy. Przeszukali więc pobliski teren. Okazało się, że 30-latek znajdował się w odległości kilkudziesięciu metrów od swojego auta - leżał wpółprzytomny na ziemi. Zarówno strażacy, jak i policjanci, od razu wyczuli od niego alkohol.
Mieszkaniec gminy Jabłoń odpowie teraz przed Sądem za przestępstwo, jakim jest kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Nie uniknie też kary za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Kierowcy, pamiętajcie o bezpieczeństwie, zwłaszcza teraz, gdy pada deszcz i na drodze jest ślisko. Te gadżety na pewno wam się przydadzą. Kliknij i sprawdź cenę.