Kiedy na zewnątrz robi się coraz zimniej, bezdomne zwierzęta szukają dla siebie ciepłego schronienia. Niestety, nie każde chroniące przed wiatrem i deszczem miejsce będzie dla nich bezpieczne.
Tak właśnie było z małym kociakiem, który szukając dla siebie nowego domu, rozgościł się pod maską samochodu. Na szczęście na zwierzaka trafiła dobra duszyczka, która nie potrafiąc pomóc mu inaczej, postanowiła ostrzec właściciela auta.
- "Prosze nie otpalać samochodu w silniku jest kotek" - napisał ktoś na kartce i zostawił ją za wycieraczką samochodu. Notatkę znalazł strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej z warmińskiego miasteczka Reszel. Pod maską faktycznie znajdował się zwierzak, którego, dzięki pewnemu anonimowemu bohaterowi udało się ocalić.
Sądząc po charakterze pisma i sposobie sformułowania notatki, kotek swoje życie zawdzięcza dziecku. Pod postem zamieszczonym przez OSP Reszel na Facebooku, posypały się komentarze zachwalające postawę małego bohatera.
Również nam zostaje pogratulować maluchowi i życzyć wszystkim tyle samo wrażliwości i bezinteresownej chęci niesienia pomocy nawet najmniejszym napotkanym na swojej drodze istotom.