21-latka z Ukrainy stała za ladą w hipermarkecie przy al. Witosa w Lublinie. W tym czasie jej dwie koleżanki zrobiły zakupy na kwotę 2200 zł. Podeszły do kasy i wtedy kasjerka zachowała się nieuczciwie: najpierw nabiła produkty na kasę, następnie anulowała paragon pozwalając przyjaciółkom zabrać cały towar, nie płacąc za niego.
Sprawa wyszła na jaw już następnego dnia. Kryminalni z VI Komisariatu Policji w Lublinie zatrzymali kasjerkę i jej dwie koleżanki, także obywatelki Ukrainy. Kobiety tłumaczyły, że chciały urządzić imprezę urodzinową bratu jednej z nich, a nie miały na to pieniędzy, więc wpadły na pomysł, by w taki sposób pozyskać produkty potrzebne do zorganizowania przyjęcia. Mundurowi zabezpieczyli od kobiet pieniądze w kwocie 1300 zł na poczet przyszłych kar.
Teraz obywatelki Ukrainy odpowiedzą przed Sądem. Za oszustwo grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.