Wpadł na komendę w Iłowej i krzyczał, żeby ratować dziecko. Niemowle siniało przed komisariatem

Przed komisariatem w Iłowej rozegrały się dramatyczne sceny: mama trzymiesięcznego dziecka błagała o pomoc, bo niemowlę miało poważne problemy z oddychaniem.

Był 8 listopada, gdy na komendę w Iłowej wbiegł spanikowany mężczyzna. Krzyczał, że trzeba ratować dziecko. Miał na myśli 3-miesięczne niemowlę, które miało bardzo poważne problemy z oddychaniem. Tego dnia służbę pełnił dzielnicowy sierż. szt. Adam Florczak i sierż. szt. Łukasz Osiński. Błyskawicznie podjęli decyzję o szybkim przetransportowaniu matki z dzieckiem do szpitala w Żaganiu.

Rozpoczęła się walka z czasem. Policjanci włączyli sygnały pojazdu uprzywilejowanego i ruszyli do placówki. Jak informuje policja, przez cały czas w drodze policjanci monitorowali stan dziecka. Jednocześnie poprosili o wsparcie dyżurnego komendy w Żeganiu. Dzięki temu, gdy tylko radiowóz z niemowlęciem podjechał pod szpital, na dziecko czekał już zespół lekarzy.

Stamtąd malca przetransportowano do szpitala w Nowej Soli.

Zbliża się zima, warunki na drodze są coraz gorsze. Nie zapomnijcie o zmianie opon i regularnych badaniach auta. Może przydadzą wam się poniższe gadżety.

Więcej o: