Film z mszy w Łodzi był oglądany ponad 120 tys. razy, a wszystko dzięki inicjatywie księdza Pawła Sawiaka. Pod koniec ślubu Jezuita złapał za mikrofon i zaczął rapować. Wokół ołtarza znalazły się tancerki, a duchowni i państwo młodzi dołączyli do choreografii.
Utwór pt. "Należę do ciebie" zespołu Mocni w Duchu w wykonaniu księdza Sawiaka był transmitowany przez kanał Jezuici TV wraz z całym nabożeństwem.
Występ wywołał dość skrajne emocje. "To jest piękne", "super", "rewelacja" - zachwycali się niektórzy komentujący na YouTube. "Dosyć smutnych ceremonii, jestem naprawdę wzruszony!" - napisał jeszcze ktoś.
Niestety, niektórym brakło luzu. "Pomieszanie z poplątaniem" - ocenił komentujący. "Skandaliczny i żenujący cyrk. Profanacja świątyni, domu Bożego" - wtórowała mu kolejna osoba. A wystarczyłoby tylko "trochę polotu i finezji", jak ocenił jeden z oglądających.
A TERAZ ZOBACZ: Widok taki, że miękną nogi. Przeszklony basen 150 metrów nad ulicą