Ma 107 lat i dostała karę za to, że za wolno chodzi

Bessie Farnworth, jedna z najstarszych osób w Wielkiej Brytanii, została ukarana za... zbyt powolne poruszanie się. Staruszce wystawiono mandat w wysokości kilkudziesięciu funtów.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Tyldesley w Anglii, na parkingu przed sklepem znanej na wyspach sieci Aldi. Siostrzeniec Bessie, Dave Holland zaparkował swój samochód w miejscu przeznaczonym dla inwalidów i oznaczył odpowiednią, uprawniającą do tego tabliczką. Następnie razem z ciocią udali się na obiad.

Jak podaje Dailymail, zaraz po zakończeniu posiłku, Bessie i jej siostrzeniec postanowili wrócić do auta. Niestety, kobieta porusza się bardzo powoli przy pomocy balkonika i przejście do samochodu zajęło jej aż 20 minut.

Dwa tygodnie później Dave i Bessie otrzymali od właścicieli parkingu "Parking Eye" pismo. Dowiedzieli się z niego, że pamiętnego dnia przekroczyli limit darmowego parkowania o 13 minut i muszą zapłacić karę 70 funtów, czyli prawie 350 złotych!

Na szczęście właściciel parkingu wykazał się dużą dozą wyrozumiałości, przeprosił staruszkę i umorzył nałożoną na nią i jej siostrzeńca karę.

Na co dzień Bessie przebywa w domu opieki dla osób starszych. 30 października kobieta obchodziła 107 urodziny. Tego dnia na kobietę czekało w ośrodku przyjęcie z tortem i zespołem grającym dla niej hity lat 40. i 50. Bessie otrzymała również, już po raz czwarty, kartkę z życzeniami urodzinowymi od samej królowej. 

Stado krów dziwnie się zachowywało. Kiedy przyjechali na miejsce, zobaczyli kogo wybrały na przewodnika