O 13:00 policja weszła do domu w Pasłęce. W środku niemowlę i rodzice, którzy nie byli w stanie mówić

Gdy policjanci weszli do mieszkania w podpasłęckiej miejscowości, samu musieli zająć się zapłakanym niemowlęciem. Rodzice maluszka nie byli w stanie.

Dyżurny komendy w Pasłęce otrzymał niepokojące zgłoszenie. Ktoś zgłosił, że w jednym z mieszkań trwa alkoholowa impreza. Choć była dopiero godzina 13:30, w libacji mieli brać udział także rodzice 3-miesięcznego chłopca. Dyżurny wysłał więc tam radiowóz.

Niestety przypuszczenia zgłaszającego potwierdziły się. W środku zastali 42-letnią kobietę, jej 59-letniego partnera. Oboje byli kompletnie pijani. W domu były jeszcze 2 osoby i 3-miesięczny syn pary. Wynik badania alkomatem musiał przerazić policjantów - matka dziecka miała 3,2 promila alkoholu, a ojciec 2,3. Byli tak pijani, że jak dodaje warmińsko-mazurska policja, mieli problemy z zachowaniem równowagi i wysławianiem się oraz odpowiadaniem na pytania policjantów dotyczące sprawowania opieki nad dzieckiem. Wokół panował nieład, a na podłodze rozrzucone były puste butelki po alkoholu.

Funkcjonariusze wezwali pogotowie i pracownika socjalnego. Do czasu ich przyjazdu sami uspokajali płaczącego chłopca, dopóki nie zasnął. Ostatecznie maluszek trafił pod opiekę rodziny matki. Teraz policyjna dokumentacja trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.

Masz dzieci? Oto modne tego sezonu ubranka na zimę. Kliknij w obrazek i sprawdź cenę.

Więcej o: