Podczas gdy większość z nas woli kupować meble w postaci puzzli ze skandynawskich sieciówek, istnieją jeszcze tacy ludzie, którzy poświęcają czas na aukcje i spacery po pchlich targach.
Do tego grona należy Phil. Na jednej z aukcji udało mu się kupić piękny, stary sekretarzyk w całkiem dobrym stanie. Jak podaje WCVB Channel 5 Boston, mężczyzna zapłacił za nowy nabytek 40 dolarów, czyli około 140 złotych, i miał w planach wyremontować podniszczony mebel.
Liczne kryjówki, szufladki i zakamarki sekretarzyka zostały dokładnie sprawdzone przez pracowników domu aukcyjnego, mimo to Phil w jednej ze szczelin mebla odkrył tajemniczy pakunek. Niepozorna, biała koperta skrywała w sobie aż 100 tysięcy dolarów, czyli około 350 tysięcy złotych.
Zgodnie z zasadami zakupów panujących na aukcjach, Phil mógł zatrzymać znalezioną kwotę. Jednak zamiast tego skontaktował się z domem aukcyjnym i zwrócił pieniądze właścicielowi.
Okazało się, że tamten sprzedawał dom oraz sprzęty ojca, aby pokryć koszty leczenia. Jak widać czasem bezinteresowność i uczciwość mogą uratować komuś życie. Brawo Phil!
