Kamera na desce rozdzielczej auta jadącego za ciężarówką zarejestrowała całe zajście. Kierowca miał dużo szczęścia, że żadna z rur nie uszkodziła jego auta. Mogłoby dojść do tragedii.
Nie dość, że na drodze panowały już dość trudne warunki, jak to w grudniu potrafią, to jeszcze doszło do tego wydarzenia, którego nikt nie mógł przewidzieć. Na jezdnię runęły rury wiezione na pace auta.
Najprawdopodobniej ktoś źle zamknął tylną klapę pojazdu, albo nie wytrzymały linki zamykające pakę.
Na szczęście zawartość ciężarówki wypadała na tyle powoli, że otaczający ją kierowcy mogli odpowiednio zareagować. Wszyscy natychmiast zwolnili, dzięki czemu nikomu nic się nie stało.
Odpowiednio postąpił także kierowca ciężarówki, który szybko zauważył zajście, zatrzymał się i sięgnął po telefon, najprawdopodobniej aby wezwać pomoc.
Szukasz męskiej koszulki? Przygotowaliśmy kilka propozycji?