To był 13 czerwca 2015 roku. Dla Marleny i Mateusza był to zapewne jeden z najpiękniejszych dni w życiu. Wypowiedzieli wówczas magiczne „tak” przed ołtarzem. Ale to nie był koniec wzruszeń.
Po złożeniu przysięgi małżeńskiej czekała na nich urocza niespodzianka. 10-letnia Liliana zaśpiewała młodym wielki przebój Leonarda Cohena „Hallelujah” i to po polsku. Jej wykonanie tak bardzo przypadło gościom i kamerzystom do gustu, że powstał nawet specjalny teledysk do tego utworu, z Lilianą i parą młodą oczywiście w rolach głównych.
Takich niespodzianek na ślubie nie ogląda się często.