Chciał zapalić papierosa w aucie. Prawie wszystkich zabił

Młody mężczyzna zapomniał, że nie ma w aucie butli na gaz. Zatankował LPG, a auto wybuchło.

19 grudnia w Zabłotce na Podkarpaciu doszło do pożaru. Jego przyczyna była niecodzienna. Właściciel bmw zapomniał, że kilka dni wcześniej wymontował z pojazdu butlę gazową i zatankował LPG. Auto 23-latka wybuchło.

Po zatankowaniu samochód wybuchłPo zatankowaniu samochód wybuchł Policja Podkarpacka

Młody właściciel beemki chciał zaoszczędzić na przeglądzie technicznym pojazdu i wymontował z instalacji butlę gazową. Po badaniach miała wrócić na swoje miejsce. Niestety szybko zapomniał o swoim planie.

Wraz ze znajomymi podjechał na stację benzynową i zatankował LPG, kiedy zorientował się co robi, przerzucił się na benzynę. Potem odjechał w kierunku Rzeszowa. 

Jak donosi Policja Podkarpacka, pomimo wyczuwalnego zapachu gazu w samochodzie, jeden z pasażerów chciał zapalić papierosa i odpalił zapalniczkę. To wystarczyło, aby samochód wybuchł i stanął w płomieniach.

Wszystkie osoby jadące autem zostały ciężko poparzone i trafiły do szpitala. Policja prowadzi postępowanie w sprawie. 

Więcej o: