Praca w budownictwie nie należy do lekkich, ale nawet tam znajdzie się chwila na wytchnienie. Panowie pracujący na jednym z polskich osiedli wykorzystali czas wolny by nieco się zabawić. Wybrali swoją ulubioną piosenkę disco-polo, czy też może bardziej rock-polo, autorstwa Sławomira i zrobili własny teledysk do przeboju ''Miłość w Zakopanem'', które pod oryginalnym klipem ma na koncie 27 milionów (!) wyświetleń.
Główny bohater nawet specjalnie się ucharakteryzował, domalował sobie wąsy i założył romantyczną chustę na głowę. Musimy przyznać, że jego układ taneczny razem z hakiem na linie robi piorunujące wrażenie:
To nagranie cieszy się bardzo dużą sympatią w sieci, np. na stronie wykop.pl.
Niemniej tych 300 tysięcy wyświetleń nieco blednie przy zasięgu pierwowzoru. Nadmieńmy, że piosenka powstała w tym roku i zdobyła prawdziwie obłędną popularność, możliwe, że nie tylko dzięki chwytliwej melodii i tekstowi, ale i teledyskowi, który wygląda właśnie tak:
Znaliście ją wcześniej?
Niewtajemniczonym w fenomen popularności ''Miłości z Zakopanem'' przedstawiamy krótki profil autora tego przeboju, Sławomira.
Sławomir to pseudonim sceniczny Sławomira Zapały, polskiego aktora, showmana i piosenkarza nieco jeszcze egzotycznego gatunku muzycznego rock-polo.
Pan Sławomir ukończył szkołę aktorską w Krakowie i pojawił się w takich filmach jak np. ''Karol. Człowiek, który został papieżem'', ''Pod Mocnym Aniołem'', ''Czas honoru'' czy ''Ojciec Mateusz''.
Swoją karierę muzyczną zaczynała daleko za oceanem - na Long Island w Nowym Jorku. Tam zaskarbił sobie sympatię Polonii, w 2015 roku założył swój kanał na Youtube.com. Jego pierwszy singiel ''Megiera'' uzyskał 10 mln wyświetleń. Potem było już tylko lepiej - doszło nawet do tego, że pan Sławomir wystartował w ''Tańcu z gwiazdami'', a potem ''Twoja twarz brzmi znajomo''.
10 kwietnia 2017 roku wyszła jego debiutancka płyta pt. ''The Greatest Hits'', z której to pochodzi właśnie pochodzi ''Miłość w Zakopanem''.