Dla uczestników "Familiady" było to doprawdy pytanie "graniczne". Bo czy państwo wiedzą, jaki jest najczęściej spotykany w Polsce... płaz? Nie gad. Płaz. Okazuje się, że to nie jest takie proste.
To jest jednak wiedza ze szkoły podstawowej, a nie ze studiów - a zapewne przynajmniej część uczestników mogła się pochwalić dyplomem szkoły wyższej. Okazuje się, że wiedza o płazach jest wiedzą tajemną.
Co, prócz żaby, można jeszcze spotkać na ziemi polskiej?
Ropuchy, traszki, salamandry i kumaki.
Nie jest to pytanie proste, ale teraz już chyba wszyscy będą wiedzieli, że ani żółw, ani jaszczurka, ani ślimak (sprytnie!), ani żmija nie są płazami.