Kiedy patrol policji w Sewilli przejeżdżał między miejscowością Torreblanca, a Mairena de Alcor obok trzech na pozór niczym niewyróżniających się aut, kierowcy samochodów zaczęli dziwnie na nich reagować. Widząc radiowóz przyspieszyli i natychmiast zmienili kierunek jazdy.
Policjanci nabrali podejrzeń i zatrzymali pojazdy. Gdy otworzyli drzwi, posypały się na nich setki pomarańczy.
Jak podaje thelocal.es, dwie osobówki i furgonetka były wypchane po brzegi...pomarańczami. Okazało się, że towar jest kradziony, a złodzieje próbowali z nim uciec. Policja aresztowała za kradzież owoców z Carmony aż 5 osób.