Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego pomiędzy torami kolejowym są małe kamyczki, fachowo nazywane warstwą tłucznia? Czy czemuś służą, a jeśli tak to czemu?
Każdy kto ma ogród, szybko odpowie, że zapobiegają wyrastaniu roślin, które mógłby zaczepiać się o podwozie pociągu, a także tworzeniu kałuż. To oczywiście prawda, ale dlaczego w takim razie przy każdych torach są kamienie, a nie np. beton?
Trawa między torami Fot. pokazowe cocoparisienne/Pixabay
Głównym celem tłucznia jest utrzymanie drewnianych podkładów torów kolejowych w miejscu. Okazuje się, że pochłania on wibracje, które wytwarza przejeżdżający pociąg. Sprawdza się dużo lepiej niż płyta betonowa, która w takich warunkach pękałaby, a przez to nie spełniłaby swojego zadania - podaje Focus.
Kolejnym, równie istotnym, "zadaniem" tłucznia jest ograniczanie hałasu, który towarzyszy przejazdowi pociągu. Koryguje także nachylenie toru.
A jaka była wasza pierwsza myśl?