Pan Theunis Wessels to człowiek o stalowych nerwach. W kanadyjskiej prowincji Alberta szalało 2 czerwca tornado. On tymczasem najspokojniej pod słońcem kosił w tym czasie trawnik przed domem w Three Hills. W trakcie tej czynności fotografowała go żona.
Tornado w Kanadzie Cecilia Wessels / AP / AP
Pani Cecilla poszła się zdrzemnąć, kiedy jaj mąż zaczynał prace w ogródku. Po jakimś czasie obudziła ją ich 9-letnia córka, zmartwiona tym, że na dworze szaleje coś, co wygląda jak tornado, a tata nie chce wrócić do domu.
Pan Theunis twardo twierdził, że tornado było dalej, niż wydaje się na zdjęciu. Co więcej oddalało się od nich, a on miał na nie cały czas oko – podaje Times Colonist.
Choć tego typu zjawiska nie są zbyt częste w tym rejonie, pan Wessels twierdzi, że oglądał wystarczająco dużo programów telewizyjnych poświęconych temu zjawisku, żeby czuć się spokojnie.
Nie odnotowano wywołanych przez żywioł strat poważniejszych niż zerwany dach stodoły czy połamane drzewa.
Pani Cecilia zrobiła zdjęcie, żeby pokazać swoim rodzicom przebywającym w Afryce Południowej to groźne zjawisko. Była bardzo zdziwiona, że wszyscy zwracają raczej uwagę na jej koszącego trawnik małżonka, niż samo tornado.
Zdjęcie szybko zaczęło krążyć po sieci i wzbudziło prawdziwą sensację. Nas to nie z kolei nie zdziwiło wcale.