Lustig nigdy nie rozbił banku podczas wielkiej kumulacji, ale wygrywał mniejsze kwoty na tak często, że łącznie zarobił na loterii ponad milion dolarów. Jak sam twierdzi, to nie był przypadek.
Szczęście nie ma tu nic do rzeczy. Jak ktokolwiek rozsądny mógłby powiedzieć, że facet, który wygrał na loterii siedem razy jest szczęściarzem? Dajcie spokój, nikt nie może mieć takiego farta - przekonuje Lustig.
Skoro nie szczęście, to co? Oczywiście skuteczny system. Lustig od kilku dni jest zapraszany do programów telewizyjnych, w których zdradza niektóre swoje sekrety. Oto cztery rady loteryjnego eksperta zebrane przez "Huffington Post":
1. Ustal rozsądny budżet na kupony loteryjne i kupuj tylko tyle, na ile cię stać (w jednym ze starszych wywiadów Lustig radził, żeby wydawać na lotto 10 procent dochodów).
2. Nigdy nie graj na "chybił-trafił". Wybierz liczby sam.
3. Używaj tego samego zestawu liczb w każdym losowaniu.
4. Zanim zaczniesz grać, sprawdź, czy twoje liczby wygrywały już wcześniej.
Te zalecenia mają przybliżyć graczy do sukcesu, ale i tak - jak twierdzi sam Lustig - kluczowy jest wybór "właściwych" liczb. A o tym, jak je wybrać, pisze w swojej książce "Learn How To Increase Your Chances of Winning The Lottery", którą można kupić na Amazonie za 40 dolarów. Mamy wrażenie, że na jej sprzedaży może zarobić więcej niż na loterii.
Możecie też zajrzeć do artykułu Johna Hawthorne'a, który zawodowo doradza, jak zwiększyć swoje szanse na wygranie na loterii.
Nie wiemy, czy wiecie, ale 27 stycznia 1957 r. postawiono pierwsze zakłady w narodowej loterii.
W Polsce ulubione zakłady organizuje Totalizator Sportowy. Od roku 1973 roku do 1995 można było oglądać transmisje losowania w TVP 1 i TVP 2. Później przejęła je telewizja Polsat - gościły tam do 2009 roku. W 2010 roku TVP znowu zaczęło pokazywać Studio Lotto, ale tym razem na antenie TVP Info. Do 30 kwietnia 2013 roku puszczano je tam trzy razy w tygodniu.
1 maja 2013 roku losowania Lotto są emitowane codziennie na żywo o 21.40. W dodatku można je wszystkie sprawdzić na stronie www.lotto.pl.
Zmieniało się niemal wszystko: nazwa (kiedyś - Totolotek, potem Duży Lotek, dzisiaj - Lotto), daty losowań (dawniej odbywały się tylko w niedzielę, a obecnie dwa razy w tygodniu, zgodnie ze słynnym hasłem reklamowym sprzed denominacji ''miliard w środę, miliard w sobotę''), zmieniali się też prowadzący (od legendarnego Ryszarda Rembiszewskiego do kontrowersyjnego Daniela Wieleby). Jedno pozostało niezmienne: ogromne emocje towarzyszące ogłaszaniu kolejnych wylosowanych numerków. Powiedzcie szczerze: czy znacie kogokolwiek, kto nigdy nie spróbował szczęścia wypełniając kupon?