Metody wychowawcze niektórych rodziców nie przestaną zadziwiać. Matka 17-latka z Inkster w Michigan najwyraźniej nie potrafiła przekonać swojego syna do pójścia do szkoły logicznymi argumentami. Jednak mimo to się nie poddała i sięgnęła po ostrzejsze środki.
Do awantury w rodzinie z Inkster doszło w czwartek przed 9 rano. Nastolatek zbuntował się i stwierdził, że nie pójdzie tego dnia do liceum. Jak to ludzie w jego wieku mają w zwyczaju - postawił się matce, jednak ta okazała się za mało odporna na niesforne zachowania syna.
Jak donosi clickondetroit.com, kobieta kazała mu wyjść z domu i zagroziła pistoletem. Tym razem 17-latek posłuchał, jednak szybko wrócił pod drzwi budynku. Matka nie wytrzymała i niewiele myśląc pociągnęła za spust.
Chłopak w stanie ciężkim trafił do szpitala. Kula trafiła chłopaka w okolice barku, ale jego stan jest już stabilny. Policja wszczęła śledztwo w sprawie, a kobieta wkrótce zostanie przesłuchana.
Nastoletni wiek jest równie trudny dla tych, którzy go przechodzą, co dla ich rodzin. Warto pamiętać, że krzyk i agresja niosą za sobą odwrotne skutki w relacji z dzieckiem, niż chcemy osiągnąć. Jeśli widzisz, że nie radzisz już sobie ze swoimi pociechami, zawsze lepiej skorzystać z porad specjalisty niż reagować złością.