W związku z nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi od 9 marca nie możemy spożywać napojów wyskokowych w miejscach publicznych. Jednak to niejedyna zmiana.
Kolejna dotyczy sklepów, które sprzedają alkohol w godzinach nocnych. Wedle nowego zapisu w ustawie, każda gmina ma prawo zakazać sprzedaży alkoholu od 22 do 6 rano. Nowelizacja nie obejmuje miejsc, w których możemy spożyć napoje na miejscu - czyli wszystkich pubów oraz restauracji.
Co ciekawe samorządom spodobał się pomysł i chętnie wprowadzają go w życie. Jak donosi Polsat News, za zmianami opowiedział się np. prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego. Rewolucja być może zacznie się też w Piotrkowie Trybunalskim.
Prezydent miasta Krzysztof Chojniak przyznał, że doszły do niego głosy o natężonym niebezpieczeństwie w miejscach, gdzie sprzedaje się alkohol w godzinach nocnych. Chojniak w ograniczeniu handlu alkoholem widzi szansę na zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu swoich mieszkańców.
W Łodzi radni PO zgłosili do Prezydent Hanny Zdanowskiej wniosek o to, aby o opinię zapytać mieszkańców. Na pierwszy ogień zmian miałaby pójść ulica Piotrkowska, która jest głównym miejscem, gdzie Łodzianie bawią się po pracy, relaksują i spotykają ze znajomymi. Konsultacje miałyby na celu ustalenie czy zakaz sprzedaży alkoholu nie przeszkadza łodzianom.
W związku z nowymi ograniczeniami istnieje niebezpieczeństwo, że rozwinie się nielegalny handel. Pamiętajmy także, że Polak potrafi i znalezienie sposobu na nowe zasady to tylko kwestia czasu.
Czekamy na Wasze listy! buzz_redakcja@gazeta.pl