Dziewięć ton - dokładnie tyle ważył cenny ładunek wojskowego samolotu, który przewoził złoto Czukockiej Kompanii Górniczo-Geologicznej. Maszyna dolecieć miała z Irkucka do Krasnojerska. Aby było to możliwe, piloci musieli po drodze zatankować i wylądować także w Jakucku. I choć nie powinno nastręczać im to większych trudności, stało się zupełnie inaczej. Ten lot zdecydowanie nie należał do udanych.
Wylot z Jakucka okazał się bowiem niezwykle pechowy. Samolot omal nie runął na ziemię, gdy z niewiadomych przyczyn otworzyła się klapa przedziału towarowego. Wprawdzie pilotom udało się opanować maszynę i bezpiecznie wrócić na ziemię, ale po drodze zgubili całe przewożone złoto.
Część sztabek udało się już znaleźć, jednak zdecydowana większość nadal leży gdzieś na ziemi wokół lotniska. Jak dotąd odzyskano zaledwie 172 sztuki, czyli 3,4 tony kruszcu - podaje Belsat. To zaledwie jedna trzecia całości - na pokładzie znajdowało się aż 9 ton złota o wartości 22 miliardów rubli, czyli około 1 315 722 136 złotych!