Zostawiła dziecko w aucie i wróciła się do biura. Ukradli jej i auto i córeczkę

Kim Rowlands opublikowała dramatyczny post na swoim Facebooku. Napisała w nim, że zaginał jej samochód, ale nie to było najgorsze. W aucie zostawiła swoją małą córeczkę.
Proszę wszystkich o zwracanie uwagi na mijane auta. W skradzionym samochodzie została moja 3-letnia córeczka - apelowała do innych użytkowników mama.

Jak donosi The Guardian, kobieta przez przypadek siadając w aucie zniszczyła swoją kartę do bankomatu. Wyszła do biura na chwilę, żeby zabrać z niego gotówkę, ale kiedy wróciła, po jej samochodzie i dziecku nie było śladu. 

Do poszukiwań od razu dołączyła siostra kobiety oraz policja w Cardigan. Kilka godzin później małą wraz z samochodem znaleziono w rzece Teifi. Kiarę natychmiast przetransportowano do szpitala, niestety dziewczynka zmarła.

Mimo to ojciec dziewczynki zamieścił kolejny wzruszający post w internecie, w którym podziękował wszystkim w poszukiwaniach córeczki.

Dziękuję wszystkim zaangażowanym w sprawę oficerom, ratownikom oraz innym osobom, którzy starali się pomóc. Kiara miała niesamowite, ale niestety krótkie życie - pisze tata Jet Moore.

Drodzy Czytelnicy!

Wasz głos jest dla nas bardzo ważny.

Dlatego chcemy pisać dla Was o rzeczach, które najbardziej Was interesują i są Wam najbliższe. Jeśli jest jakaś historia, którą chcecie nam opowiedzieć i się nią podzielić z innymi, jeśli jest jakaś sprawa, którą chcielibyście nagłośnić, jakiś problem, który chcecie rozwiązać - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.

Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl

Więcej o: