Mężczyzna z francuskiego miasteczka Sathonay-Camp uznał, że spotykanie z jedną kobietą mu nie wystarcza. Wdał się w drugi romans, a potem w trzeci i czwarty. Myślał, że oszustwa ujdą mu płazem, ale bardzo się pomylił.
Jak donosi Le Progres, kobiety dowiedziały się o sobie i uznały, że ich kochanek zasługuje na karę, którą wymierzą mu wspólnie. Włamały się do jego domu, groziły mu, zwyzywały i dotkliwie go pobiły. Gdyby nie szybka akcja policji, zemsta mogłaby skończyć się tragedią.
Poza ciężkim pobiciem, kobiety zabrały z domu byłego partnera wszystkie prezenty, które dały mu podczas trwania ich związków. Przez swoje zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem za rozbój oraz kradzież.
Francuz nawiązywał nowe znajomości przez internet, każdej z partnerek obiecywał wspólną przyszłość, jednak żadnej nie poinformował o tym, że nie jest jedyna.
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny.
Dlatego chcemy pisać dla Was o rzeczach, które najbardziej Was interesują i są Wam najbliższe. Jeśli jest jakaś historia, którą chcecie nam opowiedzieć i się nią podzielić z innymi, jeśli jest jakaś sprawa, którą chcielibyście nagłośnić, jakiś problem, który chcecie rozwiązać - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl