Kylie i Craig z Wielkiej Brytanii mają pięcioro dzieci, a ostatnie z nich przyszło na świat kilka tygodni temu. Nic więc dziwnego, że młoda mama czuła się przemęczona. Całymi dniami zajmowała się niemowlęciem i co noc wstawała do płaczącego maleństwa. W tym czasie jej narzeczony spał sobie smacznie i nic nie robił sobie ani z potrzeb dziecka, ani ze zmęczenia partnerki.
jednak cierpliwość zawsze ma swoje granice i Kylie w końcu ją straciła. Nie zrobiła jednak narzeczonemu awantury, tylko po cichu, pod osłoną nocy, zrobiła mu przykrą niespodziankę - podaje The Sun.
Kiedy Craig wybudził się w końcu ze smacznego snu, stwierdził, że nie może oderwać ręki od klatki piersiowej. Kiedy spróbował ją podnieść, poczuł ostry ból. Dopiero po chwili uświadomił sobie, że przez noc wyrósł mu długi, biały paznokieć, a palec w dziwny sposób przyrósł do sutka.
Choć nie była to zemsta dotkliwa, a palec udało się odkleić w czterdzieści minut, to Craig podobno zrozumiał, co robi źle i w końcu zaczął pomagać Kylie.
Może więc, jeśli jakaś pani odczuwa podobny problem do tego, który miała Kylie, powinna wziąć z niej przykład? Jeśli mężczyzna sam się nie domyśla, że skoro jest rodzicem, to też spoczywają na nim obowiązki, a zwykłe ''proszę'' nie wystarcza, to trzeba w dobitny sposób dać mu znać, że przesadza.
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Dlatego chcemy pisać dla Was o rzeczach, które najbardziej Was interesują i są Wam najbliższe. Jeśli jest jakaś historia, którą chcecie nam opowiedzieć i się nią podzielić z innymi, jeśli jest jakaś sprawa, którą chcielibyście nagłośnić, jakiś problem, który chcecie rozwiązać - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl
