Prezydent do obywateli: Ostrzegam przed seksem oralnym. Usta służą do jedzenia

Do tak doskonałego wniosku doszedł ugandyjski prezydent Yoweri Museveni podczas jednej ze swoich konferencji prasowych. Ciekawe, czy obywatele się z nim zgadzają...

W Ugandzie ciężkie życie czeka obywateli. Ich prezydent oświadczył, że marzy mu się zakaz seksu oralnego, bo nie do tego zostały stworzone usta.

Okazuje się, że Yoweri Museveni, prezydent Ugandy, ma na ten temat całą teorię. Według niego wszystkiemu winni są przybysze z zagranicy, którzy pokazują i namawiają do oralnego seksu. Tymczasem, jak przekonuje prezydent, usta do tego nie służą.

Usta służą do jedzenia. Nie do seksu.

- uważa prezydent.

 

To byłby kolejny zapis prawny godzący w podstawowe wolności obywatelskie w Ugandzie. Kraj ten jest zdecydowanie nieprzychylny homoseksualistom (za przyłapanie na seksie homoseksualnym grozi dożywocie). Władze zachęcają do donoszenia o odmiennej orientacji seksualnej - a kto to zatai, temu również grozi kara więzienia. Kiedy tylko prezydent cztery lata temu podpisał kontrowersyjne ustawy przeciwko homoseksualistom, brukowce od razu "ujawniły" na pierwszych stronach gazet niektóre z nazwisk.

 

Museveni objął swój urząd w wyniku zamachu stanu - jest prezydentem od 1986 roku i nie zapowiada się, żeby miał zamiar oddać swoje stanowisko komuś innemu.

Więcej o: