Za granicą widzowie są przyzwyczajeni, że obcojęzyczne filmy wyświetla się z napisami. U nas bardzo często czyta je lektor. Jest to jedna osoba, najczęściej mężczyzna o monotonnym głosie, który odczytuje w tym samym tonie zarówno błaganie o litość mordowanej kobiety, co głosy ludzi na imprezie.
Chociaż młode pokolenie w Polsce odchodzi od obchodzenia imienin, to nadal dla wielu ludzi uroczystość z tej okazji jest o wiele ważniejsza, niż przyjęcie urodzinowe. O imieninach informują wszystkie polskie kalendarze, a nawet komunikaty w autobusach, co bardzo dziwi obcokrajowców.
Jak donosi portal foreignersinpoland.com, osoby z zagranicy dziwią się także, dlaczego urodzinową piosenkę "Sto lat", Polacy śpiewają prawie na każdej okazji. Wybrzmiewa ona też na imieninach, ślubach czy komuniach.
Za granicą kanapka ma zupełnie inne znaczenie niż w Polsce. To danie kojarzy się obcokrajowcom z kawałkami pieczywa przełożonymi jajkiem, boczkiem i warzywami. Dodatki tutaj są dowolne, jednak kanapka w ich pojęciu to danie zrobione "na bogato". Polskie kanapki to chleb z dodatkami, obcokrajowcy uważają je za oszukane.
W Polsce warto zawsze mieć drobne. Kasjerzy często pytają czy mamy "końcówkę" rachunku, aby mogli wydać nam okrągłą sumę. Za granicą nie ma takiego zwyczaju.
Polacy już od progu witają swoich gości z pantoflami w rękach. W zależności od regionu na buty na zmianę mówi się inaczej, jednak w każdym domu w kraju nad Wisłą nie może ich zabraknąć.
W Polsce popularne włoskie danie wszyscy uzupełniają sosami, albo gdy ich nie mają - keczupem. Gdyby Włoch zobaczył takie praktyki, najprawdopodobniej dostałby zawału serca.
Przyjęło się, że dzieci w Polsce nazywają przyjaciół swoich rodziców "ciociami" i "wujkami". Dzieje się tak nawet, kiedy nie ma między nimi żadnego pokrewieństwa. Za granicą rzadko używa się formy grzecznościowej "pan/pani", dlatego takie rozwiązanie nie jest potrzebne.
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Dlatego chcemy pisać dla Was o rzeczach, które najbardziej Was interesują i są Wam najbliższe. Jeśli jest jakaś historia, którą chcecie nam opowiedzieć i się nią podzielić z innymi, jeśli jest jakaś sprawa, którą chcielibyście nagłośnić, jakiś problem, który chcecie rozwiązać - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl