Nauczyciel mówi jej, że źle wygląda. Wtedy ona zaczyna się rozbierać

Profesor z Uniwersytetu Cornella w Nowym Jorku zwrócił uwagę jednej ze studentek, że jej strój jest nieodpowiedni. Dziewczyna w odpowiedzi na uwagę zdjęła z siebie ubrania.

Studenci i wykładowcy z Uniwersytetu Cornella w Nowym Jorku musieli być w szoku, gdy zobaczyli, co zrobiła 18-letnia Letitia.

Studentka brała właśnie udział w zajęciach profesora Maggora, gdy ten niespodziewanie zwrócił jej uwagę. Letitia przygotowała tego dnia wystąpienie na temat rehabilitacji uchodźców i wysiedleńców i prezentowała je klasie. nie spodziewała się, że dla nauczyciela ważniejsze od jej wiedzy będzie to, jak wygląda. 

A jednak, mężczyzna przerwał jej wystąpienie i skrytykował ubiór dziewczyny. Stwierdził, że jest niestosowny i w czymś takim nie powinna przedstawiać swojego tematu. 

Przeczytaj też: Pan wybiera się na romantyczny wyjazd z ukochaną. Wtedy pojawia się żona>>

Tego dnia studentka miała na sobie dżinsowe spodenki i koszulę z długim rękawem. Uwaga nauczyciela zdziwiła ją, ale nie wprawiła w osłupienie. Zareagowała natychmiast - zdejmując z siebie kolejne części garderoby - podaje Mirror

Nagrania i zdjęcia z zajścia trafiły do sieci. Po wszystkim dziewczyna stwierdziła, że poczuła się dyskryminowana i chciała dać temu odpór.

Innego zdania jest sam nauczyciel, który zapewnia, że nigdy nie mówi swoim studentom, jak powinni wyglądać. W jego obronie stanęło aż jedenastu kolegów dziewczyny, którzy byli świadkami nietypowej sytuacji.  

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ>>

Studentka rozebrała się na zajęciachStudentka rozebrała się na zajęciach Fot. Lchai Thesis | facebook | printscreen

Przeczytaj też: Jej szczeniak ze sklepu zoologicznego nie szczekał. Nabrała podejrzeń, gdy przestał jeść karmę>>

Użytkownicy Wykopu są zachwyceni tą 'reklamą'. 'Wreszcie jakieś muzeum zrobiło fajną kampanię'>>

Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Dlatego chcemy pisać dla Was o rzeczach, które najbardziej Was interesują i są Wam najbliższe. Jeśli jest jakaś historia, którą chcecie nam opowiedzieć i się nią podzielić z innymi, jeśli jest jakaś sprawa, którą chcielibyście nagłośnić, jakiś problem, który chcecie rozwiązać - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl