Jaki to jest dobry gospodarz? Taki, który dba o swoje zwierzęta. A Graham, hodowca krów ze Szkocji zdecydowanie zasługuje na takie miano.
O mężczyźnie stało się głośno po tym, jak kilka dni temu jego sąsiad umieścił na Twitterze pewne zdjęcie. Fotografia przedstawiała konkretną część ciała krowy - jej wymiona, przyodziane w biały, bawełniany biustonosz.
Krowa ze zdjęcia należy do Grahama, biustonosz - do jego żony. Gospodarz założył go zwierzęciu na dwa wymiona, którym groziło zapalenie.
Przeczytaj też: Kiedy krowa wybiera wolność, nie wysyłaj na nią policjanta. Ta uciekinierka pokazała, kto ma władzę
Doris - przyodziana w biustonosz krowa - niedawno urodziła młode cielątko. To nie odstępuje jej na krok, zaś najbardziej upodobało sobie dwa przednie strzyki. Do tego stopnia, że te były już podrażnione i mogło wdać się w nie zapalenie.
Mądry właściciel krowy na różne sposoby próbował pomóc Doris, niestety, ani zaklejanie strzyków plastrami, ani odciąganie od nich malucha nie pomagało. Cielaczek cały czas lgnął do podrażnionych wymion.
Wtedy Graham wygrzebał z garderoby żony biustonosz i uraczył nim zwierzę. Właścicielka bielizny na nietypowe rozwiązanie zareagowała ponoć śmiechem, Doris zaś ulgą. Cielak przestawił się bowiem na pozostałe strzyki.
Przeczytaj też: Betsy myśli, że jest psem i tak też się zachowuje. Ta mała krówka to prawdziwa bohaterka
Zdjęcia krowy (a raczej jej wymion przyodzianych w biustonosz) szybko podbiły internet i serca jego użytkowników, którzy coraz liczniej rozprzestrzeniają je w sieci. Ludzie gratulują Grahamowi pomysłu i podziwiają jego oddanie zwierzętom. I nie ma się czemu dziwić. Jego postawa zasługuje przynajmniej na brawa.
Tymczasem okazuje się, że biustonosz i krowę połączyć można też w nieco innym, jeszcze bardziej nietypowym zestawieniu. Kilka miesięcy temu, właściciele pewnej krowy użyli tej typowo kobiecej części garderoby jako opaski.
Jak napisali na Facebooku, ich krowa - Penny - doznała kontuzji oka. Aby ochronić je przed światłem i zaprószeniem, i pozwolić zwierzęciu wyzdrowieć, założyli krowie na głowę opaskę z biustonosza. Wystarczyło tylko wyciąć jedną miseczkę (tak, by nie zasłaniać zdrowego oka) i gotowe!
Przeczytaj też: 11-latka nie miała pieniędzy na konia. Nauczyła więc skakać krowę przez przeszkody
Zaczęło się. Inwazja zielonych papug na Polskę stała się faktem - aleksandretty zakładają gniazda
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Dlatego chcemy pisać dla Was o rzeczach, które najbardziej Was interesują i są Wam najbliższe. Jeśli jest jakaś historia, którą chcecie nam opowiedzieć i się nią podzielić z innymi, jeśli jest jakaś sprawa, którą chcielibyście nagłośnić, jakiś problem, który chcecie rozwiązać - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl