Zdjęcia bywają różne, a prawda jest taka, że nie każde przedstawia dokładnie to, co nam się wydaje, że widzimy. Ot, zdarzy się czasem jakieś dziwne odkształcenie, nienaturalna poza, zdumiewający zbieg okoliczności i gotowe! Naszym oczom ukazuje się całkiem nowy, ale nieprawdziwy obraz.
Zdjęcie, które w ostatnich dniach poruszyło użytkowników sieci, nie wyróżnia się właściwie niczym nadzwyczajnym. Biuro, a w nim dwójka przytulających się ludzi - siedząca na krześle dziewczyna i pochylający się do niej chłopak na szpilkach. Ale zaraz... coś tu chyba jednak nie pasuje!
Pierwszy znak ostrzegawczy dostajemy w momencie, gdy stwierdzamy, w co ubrany jest mężczyzna. Ok, moda nie jest prosta, a płeć społeczna narzucana jest przez społeczeństwo i nie każdy stosuje się do ogólnie przyjętych standardów. Mężczyzna w obcisłych spodniach i obcasach dziwi dziś coraz mniej, a jednak. Coś nam ciągle nie pasuje.
Rozumiecie to zdjęcie? Zagadka jest banalnie prosta. Mężczyzna siedzi na krześle. Tuż obok stoi kobieta w wysokich butach i pochyla się, by przytulić towarzysza. Banał, ale przez ułożenie ciał i zaburzone proporcje bardzo łatwo ulec iluzji. Wszak głowa mężczyzny jest taka duża, a ramiona kobiety szerokie jak barki mężczyzny. A to tylko zrobione pod odpowiednim kątem zdjęcie!
Okazuje się jednak, że zdjęcie stało się dla wielu ludzi naprawdę trudną zagadką. Tylko na Twitterze udostępniono je prawie 45 tysięcy razy, a pod pierwszym postem doczekało się stu tysięcy polubień i 1,5 tysiąca komentarzy.
W komentarzach zaś ludzie rozpisywali się o tym, co na zdjęciu widzą i jak go nie rozumieją. Dla niektórych zagadka okazała się na tyle trudna, że uratowała ich dopiero grafika sporządzona przez jednego z użytkowników serwisu. Tu w końcu widać, kto jest kim na fotografii.
A jak Wy zareagowaliście na zdjęcie i jak szybko udało Wam się rozpoznać, kto jest tam kim?
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl