Jak nie jeździć samochodem? Pod prąd. A już na pewno nie na autostradzie.
Niestety, zdarzają się kierowcy, którzy wpadają na dziwne pomysły lub przez swoją nieuwagę bądź bezmyślność stwarzają na drogach zagrożenie. Tak jak staruszka z Zielonej Góry.
Policjanci z zielonogórskiej komendy otrzymali ostatnio na skrzynkę STOP AGRESJI DROGOWEJ niepokojące nagranie. pochodziło ono od kierowcy mitsubishi, który cudem uniknął groźnego wypadku.
Kiedy w ostatni piątek przejeżdżał odcinkiem S3 między Sulechowem a Zieloną Górą, nagle zauważył pędzące w jego kierunku auto. Problem w tym, że czerwony seat pędził pod prąd.
Właścicielką auta okazała się 85-letnia kobieta. Staruszka tłumaczyła później policjantom, że nie zauważyła znaków drogowych.
Funkcjonariusze odebrali nieroztropnej staruszce prawo jazdy, a sprawę skierowali do sądu. Ponadto polecili staruszce wykonanie badań lekarskich, które określić mają, czy kobieta może siadać za kółkiem.
85-latka pędziłą pod prąd po autostradzie Fot. Policja
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl