Ustawa o zakazie handlu w niedziele nadal obowiązuje. Jednak ze względu na liczne luki, które z powodzeniem obchodzą przedsiębiorcy, rząd i związki zawodowe mają ją uzupełnić.
Do końca maja trwają kontrole w placówkach, które prowadzą handel w niedziele, powołując się na świadczenie usług pocztowych – mówi rzeczniczka prasowa Głównego Inspektora Pracy w rozmowie z innpoland.pl.
Natomiast jeszcze w czerwcu odbędzie się spotkanie podsumowujące pierwsze miesiące obowiązywania zakazu.
Jak donosi innpoland.pl, poza ukróceniem możliwości obchodzenia zakazu handlu w niedzielę, rząd ma w planach coś jeszcze. Chce zająć się także sprzedażą w internecie.
Ograniczenie handlu w internecie jest nie tylko bardzo trudne do zrealizowania, ale przede wszystkim weryfikacji. Jednak "Solidarność" tłumaczy, że chodzi im głównie o pracowników, którzy w niedziele pakują towar.
Kolejny z postulatów związków zawodowych to zablokowanie nowych godzin pracy, które zaczęły obowiązywać po wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele. Niektórzy pracownicy sklepów zaczynają zmiany nawet 15 minut po północy.
Związkowcy chcą także zakazać przedsiębiorcom tymczasowego zatrudniania na stanowisko sprzedawcy ich rodzin.
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl