Pędziła pod prąd wiaduktem w centrum Gdańska. Kierowca nagrał, jak uderza w jego auto
O tym, jak nie jeździć samochodem, pisaliśmy już wielokrotnie. Dziś do bazy wiadomości o nieroztropnych, a często wręcz niemądrych kierowcach dorzucamy historię kobiety, która jadąc pod prąd, spowodowała wypadek.
Zaledwie kilka dni temu wspominaliśmy o staruszce, która nie zważając na przepisy ruchu drogowego, mknęła pod prąd autostradą. Wczoraj w jej ślady poszła inna kobieta, tyle tylko, że tej nie zatrzymała policja, a samochód, na który wpadła.
Wiadukt w centrum Gdańska (na drodze w kierunku Warszawy) został zablokowany po tym, jak pewna kobieta postanowiła przejechać się nim pod prąd. Nie zajechała jednak daleko, bo z impetem uderzyła w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód.
Kierowca rozbitego auta nagrał wypadek przy pomocy rejestratora. Dzięki temu widzimy, jak tragicznie skończyć się może głupota i nie przestrzeganie przepisów. Bo prawda jest taka, że do tragedii było naprawdę blisko.
Sprawą bardzo szybko zajęła się Gdańska policja, a pani, mamy nadzieję, poniesie konsekwencje swojej szaleńczej jazdy.
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl
-
Andrea Bocelli w niezapomnianym duecie z córką
-
Te piosenki były przebojami w ciągu ostatnich 20 lat. Ile z nich pamiętasz?
-
Król czy prezydent? Tylko dwie odpowiedzi, a wasze wyniki nie zachwycają
-
Sprawdź, czy odnalazłbyś się na wsi. Rozpoznasz, co rośnie na polskich polach?
-
Rozpoznasz, skąd pochodzą te tablice rejestracyjne? To wcale nie jest takie łatwe
- Struna czy DNA? Rozpoznasz, co widać pod mikroskopem? Łatwo o pomyłkę
- 12 fascynujących miejsc w Polsce. Poznasz je na zdjęciu? Średnia to 8/12
- Tu liczy się koncentracja i spostrzegawczość. Sprawdź, czy masz bystry umysł
- Tych słów nie używasz często, ale powinieneś je znać. Sześć punktów to minimum
- Zdobyłeś mniej niż 5 punktów? Chyba czas na powtórkę z historii