Pacjent leży na stole operacyjnym, a lekarze się biją. Jednemu na głowie wylądował laptop

Dwóch francuskich lekarzy pobiło się przy stole operacyjnym. Teraz medykom grozi utrata prawa do wykonywania zawodu.

Zdawać by się mogło, że szpital to takie miejsce, w którym człowiek powinien czuć się szczególnie bezpiecznie. Wszak to tutaj zbiera się sztab specjalistów, którzy robią wszystko (bądź chociaż powinni), by zadbać o zdrowie pacjenta i otoczyć go należną troską. A jednak. I w szpitalu bywa czasem niebezpiecznie. 

Jeden z pacjentów szpitala w Lisieux we Francji znalazł się ostatnio w dość nietypowej sytuacji. Kiedy unieruchomiony, już na sali operacyjnej czekał na skomplikowany zabieg, nagle nad jego łóżkiem wywiązała się bójka. 

To dwóm lekarzom, którzy własnie prowadzili ze sobą spór, puściły nerwy i medycy poza słownymi zaczepkami postanowili użyć tez siły. Zaczęło się od tego, że jeden z nich rzucił w kolegę butelką z płynem odkażającym. To oczywiście zdenerwowało jego przeciwnika, który w tym momencie chwycił do ręki nożyczki chirurgiczne i rzucił się na kolegę.

Na szczęście w porę zareagowali obecni na sali pielęgniarze, którzy przytrzymali i uspokoili rozjuszonych lekarzy. Ci po krótkiej chwili i złapaniu kilku oddechów przystąpili w końcu do planowanego zabiegu. pacjentowi na szczęście nic się nie stało.  

Nie oznacza to jednak zakończenia potyczki, bowiem para skłóconych medyków rzuciła się sobie do gardeł zaraz po operacji. Wtedy tez na głowie jednego z nich roztrzaskał się laptop...

Teraz kłótliwi lekarze staną przed sądem, który może nałożyć na nich kary, a nawet pozbawić prawa do wykonywania zawodu. Jeśli zaś zastanawia was, co było powodem ich dość ostrej sprzeczki, chodziło o sprawy organizacyjne szpitala - podaje wp.pl. 

Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl

Nie możesz wstać? Ciągle zasypiasz? Oto 6 rzeczy, które pomogą ci się rozbudzić

Więcej o: