Ratowali wieloryba, który wymiotował plastikiem. Miał w żołądku ponad 80 worków na śmieci

W kanale na południu Songkhla w Tajlandii znaleziono umierającego wieloryba. Weterynarze podjęli starania, żeby uratować biedne zwierzę, niestety nie udało im się to. Grindwala rozcięto, żeby znaleźć przyczynę jego śmierci.

Grindwal był pod opieką specjalistów kilka dni, podczas których umierał z głodu. Gdy przed śmiercią zwymiotował 5 plastikowych worków, wyjaśniło się, dlaczego zwierzę nie mogło normalnie jeść.

- Jeśli masz w żołądku tyle plastiku, po jakimś czasie po prostu umierasz

- mówi Thon Thamrongnawasawat, biolog morski i wykładowca na Uniwersytecie Kasetsart.

Zwierzę najprawdopodobniej myliło jedzenie z pływającymi na powierzchni wody torbami. Najadło się ich na tyle dużo, że zachorowało i nie było w stanie polować. 

Jak podaje Metro UK, najgorsze wykazała dopiero sekcja zwłok wieloryba. Weterynarze odkryli, że ssak miał w sobie aż 8 kilogramów plastikowych toreb. Było ich około 80.

Wieloryb umarł po połknięciu 80 plastikowych torebWieloryb umarł po połknięciu 80 plastikowych toreb CGTN | Youtube | (kadr)

Specjaliści podkreślają, że to nie jedyny taki przypadek, a przez plastik w tajlandzkich wodach ginie co roku około 300 dużych zwierząt morskich. Zauważają też, że Tajlandia zajmuje bardzo wysokie miejsce pod względem zużywania plastikowych worków na tle całego świata. 

 

Co o tym myślicie? Dajcie nam znać w komentarzu lub wyślijcie do nas wiadomość na adres buzz_redakcja@gazeta.pl

Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl

Zostawił w domu 2 psy i włączoną kamerę. Kilkanaście minut później uratowali je strażacy

Więcej o: