Kim Dzong Un spotkał się z Siergiejem Ławrowem. Spotkanie uwieczniono naturalnie na fotografiach, ale niestety mina Kima nie była wystarczająco radosna na potrzeby rosyjskiej telewizji Russia-1. W rosyjskim odpowiedniku TVP w programie "Wiadomości Tygodnia" pokazano relację ze spotkania na szczycie, ale internauci błyskawicznie wyłapali dziwny wyraz twarzy koreańskiego przywódcy. Ten uśmiech nie wygląda naturalnie...
Podmieniona fotografia znalazła się w wydaniu "Wiadomości z Tygodnia" jako kadr zapowiadający cały materiał o spotkaniu Kima i Ławrowa:
A w rzeczywistości było tak:
Tu porównanie rzeczywistości i alternatywnej rzeczywistości, wykreowanej przez magików Photoshopa:
Kim Dzong Un kiedy chce, to potrafi się promiennie uśmiechać bez pomocy grafików. Spójrzcie chociażby na takie historyczne spotkanie z końca kwietnia Kima i Moon Jae-ina, prezydenta Korei Południowej. Uśmiech nie schodził Kimowi z ust, atmosfera była nadzwyczaj przyjazna i serdeczna. Jak widać, Siergiej Ławrow to nie Moon Jae-in.
Dlaczego Russia-1 zdecydowało się "poprawić" Kimowi uśmiech? Nie bardzo wiadomo. Telewizja ta pokazywała obszerne relacje z wizyty Ławrowa w Korei Północnej. Prawdziwe zdjęcia ze spotkania opublikowała sama ambasada Rosji na swoim Twitterze, więc nie była to szczególnie ambitna i wyrafinowana próba zamaskowania złego humoru Kima.
Do sprawy odniósł się sam prowadzący program Dimitri Kiseljow. Oznajmił, że fotografia nie była w żadnym stopniu poprawiana. Dlaczego Kim się uśmiecha? Otóż fotografowi udało się uchwycić na tej jednej jedynej klatce minimalny uśmiech przywódcy.
Kim i owszem miał przez ułamek sekundy lekki uśmiech w czasie tego spotkania i wymiany uścisków dłoni, jednak nie był on aż tak wyraźny, jak pokazano to w programie. Na szczęście nagraniami dysponuje również inna telewizja:
Co o tym myślicie? Dajcie znać w komentarzu albo wyślijcie do nas maila na adres buzz_redakcja@gazeta.pl. Czekamy na Wasze listy!
Redakcja Buzz.gazeta.pl