Jechała do pracy zabawkowym autem. Podbiła serca przechodniów, ale nie policji

Pewna Chinka wybrała nietypowy sposób pokonywania drogi do pracy. Siadała za kółkiem zabawkowego samochodu, jednak nie umknęło to uwadze miejscowej policji.

50-latka z Guiyang w Chinach codziennie jeździła do pracy i z powrotem w małym różowym aucie. Nie byłoby w nim nic dziwnego gdyby nie to, że elektryczny pojazd był zabawką, a nie prawdziwym samochodem.

Nagranie na którym kobieta pokonuje trzypasmową drogę i jedzie koło wielkiego autobusu podbija internet.

Niestety nieświadoma, że łamie przepisy Chinka, została szybko złapana przez policję. Funkcjonariusz wytłumaczył kobiecie, że nie może jeździć zabawką po ulicy. 

 

Jak podaje o2.pl, 50-latkę ukarano mandatem. Próbowała się bronić i wyjaśniać, że nigdy nie spowodowała wypadku podczas jazdy swoim różowym autkiem. Ale to nie przekonało policjantów.

Film z udziałem Chinki, który pojawił się w sieci, cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Wielu widzów zarzuca kobiecie nieodpowiedzialność, ponieważ poruszanie się po ulicach niedostosowanym do tego pojazdem, może być tragiczne w skutkach.

Jednak większość komentujących uważa, że mandat był zbędny, a policjanci powinni jedynie upomnieć kobietę oraz wyjaśnić jej czemu źle postąpiła.  

Drodzy Czytelnicy!

Wasz głos jest dla nas bardzo ważny - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl

Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl

Czy wiesz jak prawidłowo włączać się do ruchu? Dzięki tym zasadom, każdemu będzie jeździć się wygodniej

Więcej o: