Policja zapukała do drzwi w Szczecinie, a mężczyzna schował się za szafą. Miał wiele do ukrycia

Policjanci ze Szczecina odebrali wezwanie do domu, gdzie panował hałas. Okazało się, że jego mieszkaniec ma coś do ukrycia.

Szczeciński dyżurny policji otrzymał powiadomienie, że w jednym z domów jest zdecydowanie za głośno. Wezwanie dotyczyło mieszkania Tomasza K., który słysząc pukanie do drzwi schował się za szafą.

Policjanci dotarli do domu i zauważyli, że w pomieszczeniu poza dwoma mężczyznami jest tam też trzeci, który ukrywa się za szafą.

To niecodzienne zachowanie dało do myślenia funkcjonariuszom. Postanowili przeszukać podejrzanego.

Jak donosi Radio Szczecin, Tomasz K., miał przy sobie 110 gramów marihuany. Okazało się, że nie tylko ją posiadał, ale też zdarzało mu się "przekazywać" narkotyk innym osobom.

Ze względu na swoje przewinienia, mężczyźnie grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Póki co mężczyzna przebywa w areszcie.

Drodzy Czytelnicy!

Wasz głos jest dla nas bardzo ważny - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl

Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl

Czy tak będzie wyglądać policja przyszłości? Niepozorny samochodzik jest zaawansowanym robotem

Więcej o: