Program "Mam Talent" pełen jest występów lepszych i gorszych, ale Courtney Hadwin naprawdę - mówiąc językiem młodzieży - pozamiatała. Wyszła na scenę jako niepozorna, chudziutka 13-latka, przestraszona i zestresowana. Gdy odpowiadała na pytania, głos się jej trząsł. A potem zaczęła grać muzyka i Courtney zmieniła się na oczach zaskoczonych widzów w prawdziwego lwa. Ta dziewczyna ma pazur!
WOW! 13-latkę porównano do młodziutkiej Janise Joplin. Courtney na scenie jest w zupełnie innym świecie. Nic dziwnego, że po występie juror Howie Mandel nacisnął słynny "złoty przycisk".
Zaśpiewała (choć to za małe słowo dla tego, co ta dziewczyna zrobiła na scenie) piosenkę "Hard to handle" Otisa Reddinga:
Ba, zrobiła to chyba nawet lepiej, niż oryginał.
Niewielu występujących jest nagradzanych "złotym przyciskiem", który gwarantuje bezpośrednie przejście do występów na żywo w programie, pomijając wszystkie wcześniejsze etapy. To nagroda dla tych naprawdę najlepszych uczestników, a Courtney na nią zdecydowanie zasłużyła.
Nie był to pierwszy występ w jej karierze. Courtney Hadwin próbowała swoich sił również w dziecięcych edycjach programów dla młodych talentów.
Otis Redding raczej rzadko kiedy jest ulubionym wykonawcą jakiejkolwiek 13-latki. To król gatunku soul, występujący w latach 60.
